Gdy myślimy o kinie brytyjskim, w pierwszej chwili pojawia nam się przed oczami kinematografia stateczna i poważna – zaangażowane społeczne dramaty, filmy kostiumowe czy zawiłe kryminały zaludnione przez nienagannie ubranych detektywów i równie stylowych morderców. Jeśli odpowiednio poszukamy, wśród filmów z Wysp znajdziemy jednak sporo szaleństwa, dobrej zabawy i produkcji urągających mieszczańskim gustom.
British Film Festival ponownie łączy siły z Octopus Film Festivalem z Gdańska, by wspólnie odsłonić kotarę konwenansów i zaproponować widzom tytuły, z których seansów prawdziwe damy i dżentelmeni wychodzili z oburzeniem
Przez pięć festiwalowych wieczorów w ramach sekcji BLOODY HELL! zaprezentujemy filmy buńczuczne, ochoczo flirtujące z gatunkiem i puszczające oko do tradycji kina eksploatacji.
reż. Norman J. Warren
Wielka Brytania
1981
93’
reż. Piers Haggard
Wielka Brytania
1971
100’
reż. Dirk Campbell
Wielka Brytania
1990
reż. Harley Cokeliss
Wielka Brytania
1988
86’
reż. Jonathan Glazer
Hiszpania, Wielka Brytania
2000
88’