Nic nie jest wieczne

Diament nigdy nie był rzeczą z gruntu prawdziwą. Diament zawsze był kłamstwem na każdym poziomie. Dlatego syntetyczny diament jest kłamstwem na temat kłamstwa – te słowa Aji Raden, projektantki biżuterii i pisarki, oddają idealnie klimat filmu Jasona Kohna. Twórcy ruszyli w podróż dookoła świata, poznając głównych graczy diamentowego biznesu w przełomowym dla niego momencie. Świat zalewają syntetyczne diamenty i muszą się z tym zmierzyć wszyscy: od kupujących, przez specjalistów, jubilerów, świat marketingu, po decydentów rynku luksusowych kamieni. Przemysł stworzył wizję romantycznej miłości, w której diamenty grały ważną rolę. Ideę łączenia prawdziwej miłości z diamentami cementowały filmy i literatura. Jeszcze 10 lat temu Martin Rappaport, decydujący o standaryzacji diamentów i ich cenach, czy Stephen Lussier, prezes De Beers, czyli największej firmy wydobywającej diamenty, nie wystąpiliby przed kamerami, ale czasy się zmieniły. W filmie pojawia się również gemmolog Dusan Simic, który próbuje wymyślić sposób na odseparowanie prawdziwych diamentów od sztucznych. Jednak i on zaczyna zadawać sobie pytanie, czy to ma w ogóle sens. Z kolei John Janik, doktor nauk w dziedzinie produkcji sztucznych diamentów, ma własny powód, aby doprowadzić do upadku imperium De Beers. Film opowiada o psychologicznej i materialnej wartości diamentów i przy okazji poddaje w wątpliwość sens naszej chęci do ich posiadania.